Trochę zwierzeń. Seks wyuzdanego małżeństwa.



    

   
To, czego nie można na pewno powiedzieć o naszym małżeństwie, to że nasze życie seksualne jest zwyczajne. Było można się tego spodziewać już na początku naszej znajomości. Myślę, że nasze duże potrzeby i ciągła chęć eksperymentowania, szukania odmienności w połączeniu z fantazjowaniem w sferze seksu zwiastowały, że nie będziemy "normalnie" zaspokajać naszych żądzy. No i odkrycie, że afrodyzjaki istnieją i mają moc ogromną (ale nie to co w sex-shop`ach sprzedają), przenosi w nowy wymiar bycie nieprzyzwoitym.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wyjście do klubu muzycznego. Dziwka i jej Pan..

Koleżanki sobie pomagają !!!